Nie można przeprowadzić zmiany w życiu bez zmieniania wielu jego elementów. Na przykład wiele osób chciałoby nauczyć się nowego języka, ale nie są w stanie poświęcać systematycznej nauce nawet 15 minut dziennie. To wiązałoby się ze zmianą nawyków, trybu życia i myślenia, a to dla niektórych jest nie do zaakceptowania Jeśli wciąż coś oddala Cię od upragnionego sukcesu, zapoznaj się ze złotymi zasadami i dowiedz się, jak osiągnąć sukces. A być może już niedługo będziesz mógł wykreślić ten podpunkt z listy 20 rzeczy, które hamują Twoje zmiany na lepsze. 8. Zbyt mocno skupiasz się na planowaniu i przygotowaniach. Jak zmienić go, na lepszy? I. (?) wyrzuć najpierw belkę ze swojego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka swego brata? Aby móc zmieniać otaczający nas świat, musimy zacząc od samych siebie. Każdy, bowiem młody człowiek może zmieniać świat. Od niego samego zależy, jaki będzie tego skutek. WPHUB. Jarosław Kaczyński. + 2. Michał Wróblewski. 09-09-2022 10:19. Spotkanie na szczycie PiS. Kaczyński chce zmienić ordynację wyborczą, sprzeciwia się prezydent. M.in. bez premiera Zmienianie kolorów w trybie jasnym. Wybierz kolejno opcje Start > Ustawienia . Wybierz pozycję Personalizacja > Kolory. Otwórz ustawienie Kolory. Na liście Wybierz tryb wybierz pozycję Jasny. Rozwiń sekcję Kolor wiodący, a następnie: Aby system Windows automatycznie wybrał kolor wiodący, wybierz pozycję Automatycznie. Chcę się zmienić! Z wyglądu i z charakteru, ale tak dość konkretnie. Chcę wydorośleć i zachowywać się inaczej. chcę po prostu, by wszyscy mówili, że się zmieniłam na lepsze. *Umiem się dogadać z chłopakami i to w sumie bym zostawiła. Mam 14 lat. W sumie przy chłopaku który mi się podoba zachowuję się dziecinnie, nie . Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2009-08-13 00:20:45 nieudacznik Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zawód: spekulant Zarejestrowany: 2009-08-11 Posty: 13 Wiek: 28 Temat: czy i jak można się zmienić na lepsze??? Jedni są zdania, że swojego charakteru nigdy się już nie zmieni - no bo z tym się już rodzimy i tak być musi... Inni zaś się zmieniają nie do poznania - np. poprzez silny wstrząs psychiczny (ludzie się załamują, onieśmielają, przestają załamywać, stają się pewni siebie...).Innymi słowy mówiąc: czy jestem w stanie się zmienić tak, abym ze zwykłego chłopaka stał się prawdziwym mężczyzną, KTÓREGO POKOCHA była narzeczona?Znam wiele przypadków jak osoby się zmieniły nie do poznania. A wy? 2 Odpowiedź przez blanche 2009-08-13 00:34:18 blanche Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-06-18 Posty: 401 Wiek: 24 Odp: czy i jak można się zmienić na lepsze??? Chwila, w poprzednim temacie, który założyłeś, pisałeś, że już się zmieniłeś. Teraz piszesz: czy mogę się zmienić... Wycofujesz swoje wcześniejsze zapewnienia?Człowiek ciągle się rozwija. Uczy na błędach. Dlatego uważam, że można się zmienić świadomie, np. przez wstrząs, o którym wspomniałeś lub nieświadomie, kiedy ludzie nami manipulują. Zwykle druga sytuacja nie prowadzi do wzrostu pozytywnych cech. 3 Odpowiedź przez PurBlanca <3 2009-08-13 00:36:09 PurBlanca <3 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-07-29 Posty: 679 Odp: czy i jak można się zmienić na lepsze??? Również znam przypadki zmian ludzi o 360 pozostał sam z małymi dziećmi po śmierci zony,choc wczesniej nie angazowal sie w rodzinne po wypadku syna przestal pic...Dziewczyna,po zerwaniu z chłopakiem,który znalazł sobie inną...Czasem duże rzeczy,a czasem zupełnie małe drobnostki mają ogromne znaczenie i wpływ na nasze szczególik nawet potrafi nas zakręcić i zmieniamy swiatopoglad,nastawienie do ludzi,a co najwazniejsze do samych siebie Penetruję swoj wewnętrzny kosmos i płaczę nad rozlanym mlekiem. 4 Odpowiedź przez nieudacznik 2009-08-13 00:46:06 nieudacznik Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zawód: spekulant Zarejestrowany: 2009-08-11 Posty: 13 Wiek: 28 Odp: czy i jak można się zmienić na lepsze??? blanche napisał/a:Chwila, w poprzednim temacie, który założyłeś, pisałeś, że już się zmieniłeś. Teraz piszesz: czy mogę się zmienić... Wycofujesz swoje wcześniejsze zapewnienia?Człowiek ciągle się rozwija. Uczy na błędach. Dlatego uważam, że można się zmienić świadomie, np. przez wstrząs, o którym wspomniałeś lub nieświadomie, kiedy ludzie nami manipulują. Zwykle druga sytuacja nie prowadzi do wzrostu pozytywnych tak myslalem! nie zmienie sie w jeden dzien o 180st, ale zaczynam widziec postepy. duzo, naprawde duzo nad tym pracuje bo zalezy mi bardzo na tej zmianie chyba niemusze dodawac dlaczego, prawda?zalozylem ten watek poniewaz chcialbym uniknac pulapki typu: zmienil sie na chwile, a pozniej znowu ten sam typ i dlatego tez, ze jej przyjaciolka (mojej bylej narzeczonej) powiedziala mi, ze charakteru sie juz nie zmieni. zdolowalo mnie to bardzo bo przeciez tylko poprzez zmiane swojego postepowania moge ja odzyskac. 5 Odpowiedź przez blanche 2009-08-13 00:53:59 blanche Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-06-18 Posty: 401 Wiek: 24 Odp: czy i jak można się zmienić na lepsze??? Mówi się, że charakter można utemperować. Myślę, że to chcesz się zmienić i widzisz postępy to znaczy, że Twój plan poprawienia siebie - że nie dokonasz diametralnych zmian w parę dni, ale skoro osiągnąłeś już część zamierzeń to nie poddawaj się. Praca żmudna, ale warto się pomęczyć i nie tylko dla narzeczonej, lepiej dla Twojej przyszłości. Wiesz w czym zawiniłeś i teraz nie popełnisz tych samych błędów. 6 Odpowiedź przez Szczurunia 2009-08-13 01:02:46 Szczurunia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Studentka Zarejestrowany: 2009-04-13 Posty: 907 Wiek: 21 Odp: czy i jak można się zmienić na lepsze??? Wszystko zależy od tego CO chcesz zmienić. Czyż nie ma hipokryzji w tym, że upominamy dzieci gdy krzywdzą kotki czy pieski, podczas gdy sami zasiadamy do stołu, na który zabito dziesiątki stworzeń? 7 Odpowiedź przez Michał0 2009-08-15 22:22:24 Michał0 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-08-15 Posty: 4 Odp: czy i jak można się zmienić na lepsze??? nie ma prostej recepty na zmianę siebie, i ty pewnie o tym to zwykle ciężka i systematyczna praca nad sobą, praca której efekty czasem można zobaczyć po wielu miesiącach. 8 Odpowiedź przez agol 2009-08-20 12:47:00 agol Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-05-28 Posty: 185 Odp: czy i jak można się zmienić na lepsze???Moim zdaniem można dokonac takiej zmiany! Tyle,że zmiany trzeba dostosowac do własnych mozliwości i nie porywac się z motyką na słońce. Na początku należy wyznaczyc sobie małe zadanie - walkę z jedną wadą, wcale nie tą największą, ale jedną małą, czasami dokuczliwą, ale ogólnie dośc znośną. Gdy pozbędziemy się tej niewielkiej, nadejdzie kolej na nastepne zminy. Bardzo ważna jest wytrwałośc. Czasem nadejdzie słabośc, zniechęcenie, czasem trafi się porazka, ale jesli będziesz na nowo wciąż pracowac nad realizacją postawionego zadania, to Twoja wytrwałośc przyniesie Ci sukces! Dobry przykład stanowią sportowcy. U nich liczą się predyspozycje, talent, ale przede wszystkim bardzo ciężka, codziena praca. Gdy słucha się wywiadów z najlepszymi to widac, ze recepta na ich sukces to ciągła praca nad sobą i swoimi słabosciami. Podsumowując - Trzeba pomału, cierpliwie drążyc swój charakter, jak krople wody skałę, pomału ale ciagle! Powodzenia! 9 Odpowiedź przez Bliźniaczka22 2009-08-20 12:59:00 Bliźniaczka22 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-02-08 Posty: 918 Odp: czy i jak można się zmienić na lepsze??? jak się kocha i chce to się uda zmienić skoro widzisz juz tego efekty to super, czyli jestes juz na dobrej drodze i oby tak dalej. Ludzie...z każdą minutą zaskakują mnie coraz bardziej 10 Odpowiedź przez Aneczka 2009-08-20 20:34:21 Aneczka Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-12-23 Posty: 319 Odp: czy i jak można się zmienić na lepsze??? zawsze mozna sie zmienic, tym bardziej dla bliskiej osoby ` ~ ` Musisz uwierzyć w siebie , bo wiara czyni cuda ! ~ ` 11 Odpowiedź przez annika80 2009-08-22 17:30:17 annika80 Netbabeczka Nieaktywny Zawód: malarka; studentka pedagogiki Zarejestrowany: 2009-04-18 Posty: 400 Wiek: 31 lat Odp: czy i jak można się zmienić na lepsze??? Myśle że jest to mozliwe... ale na to potzba duzo czasu.. bardzo duzo... mając 29 lat mysle że przydałby się sie jakis terapeuta, który by pokierował tobą....ok. 12 lat temu tez miałam podobny problem,... byłam zwariowana dziewczyna...szalona... wszyscy mówili że taka wła,snie jestem... ale to tylko pozory były, choc ie powiem paliłam papieroski dla szpanu, piłam wódeczkę na imprezach... pewnego dnia się obudziłam i powiedziałam sobie ,,od dzisiaj sie zmieniam!!!!'' mówiłam o tym głośno , przy znajomych... nie szłam z nimi na wagary( a potrafiłam miesiąc do szkoły nie chodzic tylko wagarować)wszyscy sie ze mnie smiali- ty ona sie zmienia...ale ja juz miałam dosyc... może dlatego że wtedy zależało mi na penym chłopaku... chciałam mu odowodnic ,że potrafie byc inna... spotykałam sie z tymi osobami co zawse, ale rzadziej, nie wagarowałam, nie popijałam na imprezach... zaczęłam bawic sie inaczej... codziennie mówiłam sobie ,,zmieniam sie, zmieniam se na lepsze'' jak mówili ,,choc z nami na wagary, choć sie napijemy hjak kiedyś'' odpowiadałam ,,,nie ja sie zmieniam''-oni sie smiali...... troche było mi głupio..... ale udało mi się...trwało to ok 2 lat... ale warto było... chłopak , który mi sie podobał zaczął do mnie przyjeżdżać... w szkole zaczęłam mieć lepsze stopnie z zachowania (zaczynałam od nieodpowiedniego, potem było dobre, bdb, a w kl. maturalnej wzorowe) i z przedmiotów... ludzie zaczęli mnie lubić bardziejniz kiedy kolwiek... oczywiście miałam jakies wady, niedociągniecia, ale byłam innym człowiekiem...dzisiaj ma dwie córki, dbam o swoja rodzinę i o dom;nie pale , nie piję, ludzie mnie lubia i sznują... często moi znajomi wspominaja moje szaleństwa...i ja sie tego nie wstydzę ,jestem żywym dowodem na to, że człowiek może sie zmienić jeżeli tego chce....młodośc ma swoje prawa, ale mam nadzieje, że moje córki nie będa aż tak zwariowane i nie będą się buntować jak ja ...zycze powodzenia... najważniejsze że sam ju,z widzisz że cos z toba nie tak, że twoje zachowanie nie podoba sie wszystkim i chcesz nad nim popracować... może byc ciężko ale warto to zrobić!!trzymam kciuki~!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!---------------------annika W każdym początku tkwi czar, który nas chroni i pomaga nam żyć. Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz - one przyjdą się spełniają, a fantazje zostają w nas na naszym niepowtarzalnym życiu, każdy dzień jest historyczny. 12 Odpowiedź przez zakrecona 2009-08-23 11:21:59 zakrecona Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-08-15 Posty: 46 Wiek: 34 Odp: czy i jak można się zmienić na lepsze???postepuj tak jak chcesz aby postepowali inni a tak na marginesie polecam ksiazke ,,Sila pozytywnego myslenia´´-Petra Smidht. pozdr Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zmienić coś w swoim życiu. Ulepszyć. Uspokoić. Zadbać o to, co wciąż leży w kącie i woła o pomoc. Poszukać w sobie odpowiedzi, rozwiać własne wątpliwości, znaleźć swoją drogę i pokochać swoje życie w takiej formie, w jakiej ono jest. Poczuć magię tu i magię teraz. Poczuć – właśnie. Poczuć, że ten dzień nie jest stracony, jest warty zapamiętania, wartościowy, mój własny. Zatopić się w rozkoszach życia – tych najprostszych. Znaleźć czas – na siebie, na książkę, na wypitą leniwie kawę, na nicnierobienie lub na robienie rzeczy, które niosą tylko przyjemność. A może i na takie, które zmieniają życie? Żyć – trochę bardziej i o wiele częściej. To chyba pragnienia, które łączą nas wszystkich. Podszepty serca i wątpliwości. Znaki zapytania i nieznośne wrażenie, że życie mija, przecieka przez palce. Dziś przygotowałam tekst o zmianie właśnie, a właściwie o tym, jak pozwolić tej zmianie na zadomowienie się w naszym życiu. Może oprócz wspólnych pragnień znajdziemy też wspólne rozwiązania?Zmiany życiowe mogą wyglądać bardzo różnie. Określony wzór dążenia do takich zmian pokazałam Wam w mojej książce (tam można było podzielić swoją pracę nad zmianami na 4 etapy). Życiowa metamorfoza może wiązać się z czymś wielkim – zmianą pracy, zerwaniem relacji, zajściem w ciążę, przeprowadzką. Ktoś chce zmienić swój wizerunek, wygląd, ktoś inny sposób działania. Ktoś jest leniem, a chce być pracusiem. Ktoś jest sową, a chce być rannym ptaszkiem (to o mnie!). Bez względu na to, o którą część życia nam chodzi, warto zwrócić uwagę na kilka zasad, które wymienili między słowami lub wprost, uczestnicy konkursu Uświadom sobie czego chcesz i czego nie chcesz poprawić swoją codzienność, zastanów się nad tym, o co tak naprawdę Ci chodzi. Na jakiej odmianie Ci zależy? Po czym stwierdzisz, że dokonało się – Twoja wymarzona zmiana zagościła w Twoim życiu?Jeśli uznasz, że chcesz coś zmienić, ale nie pozwolisz sobie na określenie konkretnych rzeczy, pozostaniesz na etapie początkowym na wieki. Znasz choć jedną osobę, która marudzi, bo nie ma dobrej pracy, nie zna angielskiego lub wciąż ma w domu bałagan? To właśnie etap początkowy, który z czasem może przekształcić się w zgorzknienie. Zgorzknienie wygląda różnie – łączy się z zazdrością, odbiera radość życia i nadzieję na lepszy los. Tego nie chcesz mieć lepszą codzienność pomyśl o swoich pragnieniach (marzenia, wizje idealne) i potrzebach (co ułatwiłoby Ci funkcjonowanie). Zastanów się nad tym, jak wygląda doskonały dzień – co robisz, jak robisz? Jak wygląda Twoje otoczenie? Jak Ty wyglądasz? Może chodzić Ci o duże zmiany (np. to, gdzie pracujesz, jak organizujesz dzień), jak i małe rzeczy (np. wstawanie 15 minut przed wszystkimi). Sprecyzuj to możliwie Zastanów się co tracisz dzisiaj, a co możesz zyskać jedno z moich ulubionych ćwiczeń uświadamiających. Zwróć uwage na to, że bardzo często patrzymy na zmianę tyko z jednej strony – jak wspaniale będzie, gdy schudnę, spędzę więcej czasu z dziećmi czy zmienię pracę. Ok, to może motywować, lecz nie na długo. Wiele osób może czerpać z takiej wizji energię przez chwilę, aby za parę minut wrócić do czasu przed. Chcę zaproponować Ci coś, co odrobinę zmienia perspektywę i pokazuje cały rachunek zysków i kartkę i długopis. Podziel kartkę na dwie części – jedną z nich zatytułuj Co dzisiaj tracę?, a drugą Co zyskam jutro?. Zastanów się teraz nad tym, co dzisiaj tracisz nie decydując się na zmianę. Spójrzmy razem na przykład: jeśli dzisiaj jem kolację przed telewizorem zamiast przy stole, tracę dużo:nie jestem skupiona na sobie tylko na telewizyjnych bzdurachnie korzystam z okazji do porozmawiania z bliskimi o tym, jak minął dzieńnie stwarzam okazji do zwierzeń, opowiedzenia o problemachjem na kolanach czyli krzywię kręgosłup i traktuję ciało jak śmietnik, do którego byle jak wrzucam, co popadnienie cieszę się jedzeniem, bo nawet nie uświadamiam sobie, co jak smakujeżycie przecieka mi przez palceTrochę strat jest – o wiele lepiej byłoby uniknąć tego. Teraz czas na drugą część ćwiczenia. Co zyskam jutro, jeśli wprowadzę zmiany? Nie chodzi mi tutaj tylko o wizję idealną, ale raczej o myślenie znów w kontekście zysków i strat. Nie chodzi o myślenie o tym, jak będzie cudownie, idealnie i ślicznie, ale o konkrety. Jeśli zacznę jeść przy stole zyskam:będę regularnie rozmawiać o bieżących sprawachnauczę dzieci dobrych manierpokażę dzieciom, jak się buduje silne relacje w rodziniepowstanie dobry, przyjemny rytuał rodzinnybędziemy częściej po prostu się dostrzegać, zamiast żyć obok siebieDla mnie taka wizja zysków brzmi o wiele lepiej niż po prostu tworzenie pełnej ochów i achów wizji idealnej. Poza tym świadomość zysków i strat może mocno motywować do zmian tu i chcesz pobrać arkusz Co tracę dziś? Co zyskam jutro? znajdziesz go poniżej: 3. Stwórz plan małych że chcemy wszystkiego na raz. Ja przynajmniej czasem bym chciała machnąć czarodziejską różdżką i dostać wszystko w jednym momencie. Na szczęście wcale nie musimy wszystkiego zmieniać od razu – można zacząć od drobnych ulepszeń, które fenomenalnie działają. Magia małych kroków sprawia, że zmiany są trwałe – wbudowują się w naszą osobowość, styl życia i sposób działania. Im więcej małych kroczków zrobisz, tym masz pomysł na to, czego potrzebujesz i pragniesz, wiesz, co zyskujesz i tracisz, zastanów się nad tym, w jaki sposób możesz wprowadzać te pomysły do rzeczywistego życia. Oto mini-instrukcja:nastaw się na naprawdę małe kroczki – jeśli chcesz być wysportowany, pomyśl, od czego warto zacząć. Opcji jest mnóstwo: szalony taniec do kilku szybkich utworów, spacer zamiast wygodnej przejażdżki samochodem, seria przysiadów przed snem? Wkręć się w proste, dodatkowe czynności, a z czasem zwiększaj częstotliwość i intensywność od siebie to, czego nie chcesz. Krok po kroku. – walka z nałogami czy niefajnymi przyzwyczajeniami może być bardzo frustrująca. Podejdź do nich racjonalnie – po prostu powoli, krok po kroku je ograniczaj. Dziś sukcesem może być wypicie nieposłodzonej kawy, jutro powiedzenie nie! kolejnej porcji ciasta. Za rok możesz w ogóle nie jeść Nastaw się nie jest czymś, co ma Cię zmiażdżyć i zabrać chęć życia. To coś inspirującego przecież – zaczynasz na nowo, ulepszasz swoje życie, udoskonalasz siebie. Robisz dla siebie i dla świata same dobre rzeczy! Ciesz się tym, że podejmujesz działania i myśl pozytywnie o sobie i zmianach. Jeśli dzisiaj poległeś, powiedz sobie trudno i dołóż wszelkich starań, aby jutro coś ulepszyć. Pamiętaj o tym, że gdyby to wszystko było łatwe, nie nazywalibyśmy tego zmianą. [Tweet „Nie chodzi o to, aby biczować się niedociągnięciami, ale aby codziennie dbać o lepsze życie.”]Posłuchaj podcastuKochani, zapraszam Was serdecznie do udziału w najnowszym e-kursie Trening Szczęścia, który startuje już 16 października. Jak zwykle mam dla Was wypełnioną inspiracjami i interesującą wiedzą psychologiczną zadbać o swoje szczęście w czasie kryzysu? Czy jest możliwe budowanie szczęścia wtedy, gdy jest źle?Jak nauczyć się wybaczać i jak pożegnać się z przeszłością? Zamykanie pewnych rozdziałów w życiu to coś, co może wpłynąć na poczucie szczęścia. Jak wzmacniać swoją odporność psychiczną? Popracujemy nad zdolnością do radzenia sobie z przeciwnościami losu, spokojem wewnętrznym i gotowością do zmiany. tym razem moja kolej za 2 tygodnie mam wizytę u fryzjera. zaintrygowana ilościa tematow na forum i tym jak doradzacie chialabym prosic o rade dla mnie.. nie bylam 4 miesiace u fryzjera i chce sie troszke zmienic.. na lepsze oczywisoce bardzej na braz czy jasniejszy blond..? sama juz nie wiem..dziekuje Wszytkim z gory za pomoc... spróbuj na brąz Ale jesteś śliczna! Ładnie Ci w tym kolorze,ale może spróbuj jakiś brąz? Tak jak koleżanka która też założyła wątek o metamorfozie masz piekne wlosy, nie zmieniaj ich! Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-10-01 14:04 przez marleenee. mysle ze ciepły brąz pięknie podkreśliłby Ci kolor oczu Ja bym radziła jaśniejszy brąz,taki cieplejszy odcień,ale jesteś śliczna Uważam że jakiś ciemny brąz by Ci pasował i jakieś asymetryczne obcięcie. Nie myślałaś o grzywce?? widzialam juz to zdjecie i drugie z grzywka hmm a mi sie podobasz w tym kolorku nie przyciemniaj Cytaterapepinia widzialam juz to zdjecie i drugie z grzywka hmm podobne ale nie to siedze na koncie siostry po prostu i mysle nad kolorem wlosow ;D na twoim miejscu nie farbowalabym ich ,to masz sliczne wlosy i wygladasz bardzo naturalnie w brązowych moze Ci nie pasowac ...ale Twoj wybór ;p a może taki kolor? ja bym nic nie zmieniała !!! tak wyglądasz przepięknie !!! Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum. Kiedy będzie dobry czas na zmiany? Jutro, za miesiąc? A może po przekroczeniu jakiegoś punktu (obrona pracy dyplomowej, osiągnięcie określonego wieku)? Czas na zmiany jest teraz – w tym momencie. Nigdy nie będzie lepszego, a czekając na nadejście chwili idealnej, utkniesz w miejscu na stałe. Dlaczego boimy się zmian? Jest kiepsko, ale stabilnie. Boję się zmiany, bo nie wiem, co przyniesie – może będzie gorzej? Może będę żałować? Może ściągnę na siebie kłopoty? Może, może, może… Zwlekanie z podjęciem decyzji o wprowadzeniu zmian jest w dużym stopniu zrozumiałe. Boimy się utraty stabilizacji, nawet jeśli nie do końca dobrze czujemy się w obecnym położeniu. Nowe wyzwania to wielka niewiadoma – może się udać, ale wcale nie musi. Co, jeśli nie będzie powrotu do starego porządku? Takie myślenie skutecznie blokuje przed działaniem „tu i teraz”. Dotyczy to każdej dziedziny życia, a także spraw małego i wielkiego kalibru. Jednak dzięki temu stoimy w miejscu przez cały czas, odkładając decyzję na jutro, pojutrze, przyszły miesiąc, rok… Tak, jakby miało to cokolwiek zmienić. Nie zmieni niczego, a wręcz przeciwnie: to ciągłe oczekiwanie utwierdza tylko w tym, że trzeba się bać, skoro sprawa wymaga aż tak długiego czasu przygotowań. Dlaczego warto działać tu i teraz? Im dłużej czekasz na egzamin, tym bardziej się denerwujesz. Rozważasz przeróżne scenariusze, nawet te, których prawdopodobieństwo spełnienia jest znikome. Nakręcasz się w spirali negatywnych myśli i masz ochotę uciekać. Jednak jeśli na przygotowanie masz 2 dni, a nie 2 miesiące, zbierasz się do działania i skupiasz na tym, co najważniejsze do realizacji celu. Idziesz, zdajesz, cieszysz się sukcesem. Przygotowanie się do zmian życiowych jest dokładnie takie, jak ten egzamin: im więcej myślisz, tym bardziej się boisz. Im więcej czasu na przemyślenia, zastanawianie się i odwlekanie decyzji, tym większe prawdopodobieństwo, że nigdy jej nie podejmiesz. Dlatego działaj tu i teraz – nigdy nie będzie lepszej okazji, przygotowania i czasu na to, by zmienić swoje życie! Komentarze sameQuizy: 47 Oto, co pomoże Ci się zmienić: – inwestuj w siebie, – wyrażaj wdzięczność, – uśmiechaj się. Odpowiedz Oto, co pomoże Ci się zmienić: – zacznij pracę dorywczą, – ćwicz kilka razy w tygodniu, – czytaj więcej te rzeczy i spróbuj praktykować je w swoim życiu, a już po 3 miesiącach Twoje życie zmieni się na lepsze! Odpowiedz Oto, co pomoże Ci się zmienić: – wstawaj wcześniej, – bierz zimny prysznic, – uśmiechaj te rzeczy i spróbuj praktykować je w swoim życiu, a już po 3 miesiącach Twoje życie zmieni się na lepsze! Odpowiedz1 – zacznij pracę dorywczą, – ćwicz kilka razy w tygodniu, – czytaj więcej będę czytać więcej książek i trochę więcej ćwiczyć ale na pracę dorywczą jestem chyba jeszcze za młoda :/ Odpowiedz – zacznij pracę dorywczą, —– umm? Za młoda jestem – ćwicz kilka razy w tygodniu, — staram się – czytaj więcej książek. ——– ei ja czytam prawie codziennie Odpowiedz1 — bierz zimny prysznic — dzięki, ale wolę ciepły — zapisuj swoje pomysły — to akurat już robię — wyrażaj wdzięczność — … Odpowiedz hejgej • 2 lata temu • edytowanoBierz zimny prysznic Zapisuj swoje pomysły Wyrazaj wdzięczność Odpowiedz Czytaj więcej książek Zapisuj swoje pomysły Bież zimny prysznic Odpowiedz – zacznij pracę dorywczą – ćwicz kilka razy w tygodniu, – czytaj więcej książek. Odpowiedz

chce sie zmienic na lepsze